Siedział spokojnie na kanapie i czytał gazetę. Wiedział, że jest sam w domu, jednak spodziewał się, że to się niebawem zmieni. Było nader cicho. Nikt nie podejrzewał by, że o godzinie 01:00 w nocy będzie miał gościa, jednak on wiedział, po prostu wiedział..
Mijały minuty. Powoli robił się senny. Ale już czuł, czuł, że ona się zbliża. Jest coraz bliżej. Nie widział jej już tak wiele dni. Ogromnie za nią tęsknił. Wiedział, że już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. Nie będzie się uśmiechała, nie będzie szczęśliwa. Będzie tu tylko dla tego, że on tak chce, bo jest głupim egoistą. Po co chciał ją tutaj ściągnąć, nie powinno jej tu być. Powinna mieć spokój.
sobota, 24 listopada 2012
sobota, 17 listopada 2012
Senny koszmar
Obudziła się w nocy przerażona. Po czole spływały jej krople zimnego potu, była rozpalona i cała drżała. Z otwartymi szeroko oczyma powtarzała w myślach "To tylko sen, to tylko sen...". Całkowicie pochłonięta strachem powoli oparła głowę na poduszkach i starała się nie myśleć o swoich koszmarach. Patrzała w ciemny sufit na którym odbijało się słabe światło księżyca wpuszczane do pokoju przysłoniętym oknem. Jakoś nie mogła z powrotem zasnąć. Bała się każdego cienia, każdej myśli i każdego dźwięku w tej nieprzeniknionej, nocnej ciszy.
sobota, 10 listopada 2012
Może się przejdziemy
Jego ulubione zajęcie to spacery w różnych odludnych miejscach. Dlaczego? Ponieważ uwielbiał znajdować się z dala od ludzi, oraz uwielbiał legendy o różnych potworach kryjących się w głuszy. Kilkukrotnie wybierał się do nawiedzonych domów, do lasów okalanych różnorakimi legendami. Ale nigdy jeszcze nie napotkał tych legendarnych potworów. Zawsze kiedy był w ciemnym lesie czekał, aż coś wyskoczy, tak żeby naprawdę się wystraszył. Jednak na razie mu się nie udawało.
Siedząc przed monitorem komputera czytał różne nowinki. Kiedy jeden z jego znajomych napisał mu, że przeczytał nową historię o podobnym podłożu jak te które sprawdzał. Co prawda historia na 99,9% była zmyślona, uznał, że i tak chce ją sprawdzić. Już dawno nie był w żadnym strasznym zakątku. Zapytał kumpla na czym polega ta historia, chciał wiedzieć czego musi wypatrywać. Znajomy napisał mu, że chodzą pogłoski, że w jednym z lasów krąży nikomu nie znana kobieta, wygląda jak postać z gry. Często widziana jest z towarzyszami. Wyglądają jak zombie, albo coś takiego. Od razu nasunęła mu się myśl, że jakieś dziecko zapatrzone w grę chciało nastraszyć kolegów i rozeszła się plotka. Jego kolega zgodził sie co do tego. Ale obaj uznali, że fajnie by było sprawdzić tę plotkę.
wtorek, 6 listopada 2012
Wciągająca książka (CD)
Cz.1
Przed jej oczyma rozciągał się piękny krajobraz, z jedną tylko wadą, wszystko było jakieś szare i ponure. Ale mimo to było tu piknie. Nie zwróciła uwagi na to, że nie wie gdzie jest. Po prostu zaczęła iść przed siebie. Wiedziała, że musi, nie wiedziała skąd. Szła środkiem łąki, rosły tu różne wielkie i stare drzewa. Kiedy szła miała wrażenie, że drzewa usuwają się jej z drogi. Ale nie była pewna czy to jest sen czy jawa. Nie zwracała uwagi. Szła..
Przed jej oczyma rozciągał się piękny krajobraz, z jedną tylko wadą, wszystko było jakieś szare i ponure. Ale mimo to było tu piknie. Nie zwróciła uwagi na to, że nie wie gdzie jest. Po prostu zaczęła iść przed siebie. Wiedziała, że musi, nie wiedziała skąd. Szła środkiem łąki, rosły tu różne wielkie i stare drzewa. Kiedy szła miała wrażenie, że drzewa usuwają się jej z drogi. Ale nie była pewna czy to jest sen czy jawa. Nie zwracała uwagi. Szła..
sobota, 3 listopada 2012
Wciągająca książka cz.1
Spokojnie czytała książkę w swoim pokoju. Miała słuchawki na uszach. Nie myślała o niczym konkretnym. Była całkowicie pochłonięta książką. Książka oprawiona w czarną okładkę nie zdradzała o sobie nic. Była gruba, mnóstwo pożółkniętych stron, naderwane lub zagięte rogi, gdzieniegdzie uplamiona. Widać po niej, że była już bardzo stara i zniszczona. Na pewno nie jedna osoba czytała tę książkę.
Czytając ostrożnie przekładała strony, widać było, że dla dziewczyny książka miała ogromne znaczenie. Każdy ruch był wyjątkowo ostrożny. Nagle zza drzwi ktoś ją zawołał. Wyrwana znienacka z świata książki nie mogła przez chwilę zorientować się gdzie jest. Po chwili dopiero zrozumiała, że woła ją jej mama. Odłożyła więc ostrożnie książkę na szafce nocnej obok łóżka, zdjęła z uszu słuchawki. I wyszła z pokoju, gasząc za sobą światło.
Do pokoju wróciła po prawie dwóch godzinach, zapaliła tylko lampkę nocną i skierowała ją w stronę poduszek tak by świeciła jej kiedy będzie czytała oparta o poduszki. Usiadła na łóżku, oparła głowę na poduszce i nakryła się kocem. Wzięła do ręki opasłą, czarną książkę i otworzyła ją tam gdzie ostatnim razem skończyła czytać. Przeczytała kilka stron i na kolejnej zatrzymała się, uważnie wczytała się w informacje na niej zapisaną. Ta informacja nie była wydrukowana lecz napisana piórem.
"Jeśli będziesz czytać dalej tekst zapisany w tej księdze może to się dla Ciebie źle skończyć. Tylko nielicznym udało się zakończyć czytanie tej księgi. Dalszy ciąg czytasz na własną odpowiedzialność. Możesz tego nawet nie przeżyć, lub po prostu nie wrócić do rzeczywistości. Jeśli czytasz dalej, pamiętaj ostrzegałem."
Niezbyt przejęta nie zwróciła na to uwagi. Uznała, że skoro ktoś to napisała to czego ma się bać, przecież ta osoba musiała doczytać tę książkę. Więc przełożyła kartkę i spojrzała na napis u góry strony. Napisane tam było grubymi, czarnymi literami : UWAŻAJ... Tylko tyle tu pisało. Więc przełożyła kolejną stronę i spojrzała na tekst. Nie był napisany zbyt zrozumiale. Przeczytała to na głos. Był to jakiś obcy dla niej język. Gdy skończyła to czytać poczuła jak kręci jej się w głowie. W oczach zrobiło się jej ciemno. Zaczęło ją wszystko boleć. I nagle poczuła, że upada na coś twardego. Otworzyła oczy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)