Mgła? Jestem we mgle? Czemu tu jest tak dziwnie? Nic nie widzę. Pomocy? Czy ja mówię nie ruszając ustami? Co się tutaj dzieje? Gdzie ja jestem? Jest tu ktoś? Halo!
Okey nie wiem gdzie jestem, jestem tu sama, to wiem na pewno. Ale jak i dlaczego tu jestem? Tego już nie wiem, w sumie to nie wiele wiem. Nie pamiętam nawet jak się nazywam. Nic kompletnie nic nie wiem! Mam w głowie totalną, całkowitą pustkę.
Zimno tu. Cała się trzęsę, gdybym jeszcze coś widziała... Tu jest całkiem biało, tak jak bym stała w chmurze. Spokojnie, będę szła przed siebie i na pewno gdzieś dojdę. Znajdę wyjście z tej bieli. Tu jest tak cicho, tak, że słyszę każdy swój oddech, ale nic po za dźwiękami wydawanymi przez samą siebie.
Teraz idę prosto, to znaczy tak mi się wydaję. Przede mną nie ma nic, za mną też, obok i z lewej i z prawej również nic a nic nie ma. Nawet nie czuje po czym idę, to tak jak bym szła w powietrzu. Dziwnie się czuję. Głowę rozsadzają mi myśli. Ale chcę się stąd wydostać. Czuję się coraz gorzej. Głowa zaczęła mnie okropnie boleć. Zastanawia mnie czy zbliżam się do wyjścia? A może podążam w całkiem złym kierunku?
Mija czas, ciągle idę. Nogi mnie bolą. Głowa mi pęka, oczy już szczypią mnie od ciągłego wpatrywania się we mgłę. Ałć! Chyba coś wbiło mi się w stopę. Spojrzałam w dół i zobaczyłam swoje stopy owijane mgłą, a wokół nich szkło, tłuczone szkło. Czy teraz będę musiała iść po szkle? I tak właśnie się stało. Nadal szłam na przód, przecież się nie poddam. W stopy wbija mi się szkło. To okropnie boli, pewnie przez całą drogę zostawiałam krwawe ślady, ale i tak bym ich nie zobaczyła bo tu nadal nic nie widać!
Do tej pory było tu strasznie zimno, teraz zaczęło robić się gorąco. Zaczęłam się intensywnie pocić. Powietrze wręcz parzyło moją skórę. Po za tym przez podniesienie się temperatury znikała mgła. Jednak nie było to coś wspaniałego, gdyż wszystko wokół mnie, nie ważne czy tu cokolwiek jest, spowijała ciemność, więc nadal nic nie widziałam. Jednak coś się zmieniło, szkło znikło, teraz znów idę po czymś, nie wiem po czym, ale nie boli.
Znów coś jest nie tak, słyszę szum, tak jak by wiał wiatr. I znów szłam po czymś co sprawiało mi ból, ale nie wiem po czym, było gorące. I wokół mnie również nadal było bardzo gorąco. Co teraz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz