reżyseria: J. Mackye Gruber, Eric Bress
scenariusz: J. Mackye Gruber, Eric Bress gatunek: thriller, sci-fi, dramat data premiery: 2004r. produkcja: Kanada, USA ↓
Rocznie na świecie umiera około jednego miliona osób w wyniku samobójstwa, a podejmowanych jest jakieś 10-20 milinów prób samobójczych.
Osobami, które częściej popełniają samobójstwa są mężczyźni, jednakże w
różnych społeczeństwach proporcja liczby mężczyzn do liczby kobiet
popełniających samobójstwo jest różna
W Polsce na jedną kobietę, która popełniła samobójstwo przypada 5 mężczyzn-samobójców.
Najczęściej popełniane są samobójstwa w wieku 45–60 lat. Osoby
rozwiedzione czy owdowiałe są też częściej samobójcami, niż osoby żyjące
w związkach małżeńskich, czy osoby wolne. Próba popełnienia samobójstwa
jest najczęściej poprzedzona stanem ciężkiej depresji. Nie wszystkie
rodzaje depresji wiążą się jednak z chęcią popełnienia samobójstwa.
Samobójstwo popełnia się zazwyczaj pod wpływem impulsu w pierwszej,
ostrej fazie depresji albo po przejściu w fazę utajoną.
Samobójstwa popełniane w pierwszej fazie depresji pourazowej
charakteryzują się zwykle brakiem planowania i są często nieskuteczne.
Są to zwykle poważne próby samobójcze i nie wiążą się z próbami
zwrócenia na siebie uwagi. Samobójstwa te są zazwyczaj popełnianie w
przeciągu kilku tygodni po doznanym urazie psychicznym, spowodowanym
zwykle przez jakieś traumatyczne przeżycie, np. wypadek, utratę zdrowia,
pracy, domu, bliskiej osoby.
Inny zupełnie charakter mają samobójstwa popełnianie przez osoby w
stanie manii. Stan ten cechuje się silnym, wewnętrznym odrzucaniem
negatywnych uczuć, wynikających często z niemożności poradzenia sobie ze
skutkami pierwotnej depresji reaktywnej.
Dotyczy to zwłaszcza osób, które czują się współwinne zdarzeń, które
wywołały u nich uraz psychiczny, np. utrata bliskich w wypadku
samochodowym, który się samemu spowodowało. Osoby z utajoną depresją
zachowują się zupełnie normalnie i mogą nawet wyglądać na zadowolone z
życia. Jednocześnie odczuwają bardzo silną nienawiść do siebie samych.
Osoby takie planują starannie akt samobójstwa (jego czas, miejsce i
sposób). Bardzo często po pierwszym nieudanym akcie udają pełen powrót
do zdrowia psychicznego, po czym, w najmniej oczekiwanym przez innych
momencie, dokonują drugiej próby samobójczej.
Depresja maniakalna jest prawdopodobnie przyczyną ponad połowy wszystkich „skutecznych” samobójstw.
Wyobraź sobie, ze jak co wieczór kładziesz się do łóżka. Gasisz światło w
pokoju. Odwracasz się w stronę ściany, okrywasz się szczelnie kołdra i
wtulasz głowę w poduszki. Jesteś przekonany, ze lada moment zaśniesz...
Jednak sen nie nadchodzi w wyczekiwanym momencie. Uświadamiasz sobie, że
jest Ci niewygodnie, odwracasz się na drugi bok. Słyszysz stukanie w
okno. Po plecach przechodzą Cię ciarki, jednak wstajesz z łóżka.
Podchodzisz powoli do okna, odsuwasz firankę... Nic, to tylko gałąź
uderzała w okno pod wpływem wiatru. Wracasz uspokojony do łóżka. Jesteś
pewny, ze tym razem zaśniesz. I tak się dzieje, zasypiasz...
....
Seppuku, – czyli japoński rytuał samobójstwa, który polegał na rozplataniu
sobie wnętrzności mieczem był wykonywany już od roku 1170. Dlaczego brzuch?
Według wierzeń i tradycji naszych skośnookich braci to właśnie tam
znajdowała się dusza i gromadziły się uczucia. Co ciekawe samobójstwo wcale
nie było hańbą, lecz oczyszczeniem z zarzutów czynem wręcz chwalebnym.
Jednak seppuku nie było czymś, co mógłby wykonać każdy prosty „wieśniak”,
lecz czynem zarezerwowanym dla wyższych klas. Wszystko sprowadzało się do
miana uroczystości obowiązywały odświętne szaty, zapraszano nawet gości,
którzy wszystkiemu się przyglądali. Osoba, która zamierzała popełnić seppuku
klękała na kolanach wbijając sobie w brzuch specjalnie przygotowany do tego
celu sztylet (Tantō). Pierwsze cięcie było poziome z lewej strony na prawą.
Jeśli ofiara była w stanie kontynuować kierowała narzędzie pionowo ku
krtani. Nad wszystkim czuwał Kaishaku, postać, która pomagała przyszłej
ofierze w dokonaniu rytuału. Najczęściej rolę tę pełnił wieloletni
przyjaciel, bądź towarzysz życia. Miał on za zadanie precyzyjnym ruchem
ściąć głowę ofiary by ta zbyt długo nie cierpiała. Bardzo ważna była tu
dokładność, bo należało zrobić to w taki sposób by głowa nie potoczyła się
zostając przytwierdzona na kawałku skóry. Seppuku nazywane jest tez przez
niektórych harakiri ( 'hara' znaczy 'brzuch', 'kiri' – cięcie), ale jest to
zwrot bardziej potoczny uznawany przez niektórych nawet za wulgarny.
Przeprowadzka chyba nie najlepiej na nią wpłynęła. Od kąt wprowadziła się do nowego domu z rodzicami, stała się cicha i zamknięta w sobie. Ciągle siedziała w swoim pokoju na piętrze. Nie przepadała za spędzaniem czasu z kimkolwiek. Rodzice się martwili, ale nie wiedzieli co z nią zrobić, żeby była jak każde normalne dziecko. Dziewczynka bardzo dużo rysowała, więc uznano, że może będzie kiedyś bardzo twórczą artystką i dlatego jest taka zamknięta w sobie. Któregoś dnia, kiedy dziewczynka została zabrana przez matkę na spacer jej ojciec poszedł zobaczyć rysunki swojego dziecka. Przeraziło go to co zobaczył. Rysunki w większości były malowane czernią i czerwienią. Przedstawiały potwory, martwych ludzi i zwierzęta. Wtedy rodzice naprawdę zaczęli się martwić. A dziewczynka całkowicie przestała mówić...