Wyobraź sobie, ze jak co wieczór kładziesz się do łóżka. Gasisz światło w
pokoju. Odwracasz się w stronę ściany, okrywasz się szczelnie kołdra i
wtulasz głowę w poduszki. Jesteś przekonany, ze lada moment zaśniesz...
Jednak sen nie nadchodzi w wyczekiwanym momencie. Uświadamiasz sobie, że
jest Ci niewygodnie, odwracasz się na drugi bok. Słyszysz stukanie w
okno. Po plecach przechodzą Cię ciarki, jednak wstajesz z łóżka.
Podchodzisz powoli do okna, odsuwasz firankę... Nic, to tylko gałąź
uderzała w okno pod wpływem wiatru. Wracasz uspokojony do łóżka. Jesteś
pewny, ze tym razem zaśniesz. I tak się dzieje, zasypiasz...
....
Przebudzasz się, jesteś ospały. Zdajesz sobie sprawę, że jest ciemno.
Obudziłem się w środku nocy? Zadajesz sobie pytanie. Nie panujesz
jeszcze nad sobą. Chce Ci się pić, masz sucho w gardle. Obok łóżka stoi
butelka z wodą. Nim po nią sięgasz spoglądasz na telefon. Jasność
wyświetlacza na kilka sekund oślepia Cie, sprawdzasz godzinę, jest kilka
minut po 3. Znów czujesz że chce Ci się pic. Sięgasz po butelkę z woda.
Gdy ją chwytasz czujesz przyjemny chłód, podnosisz ja jednak coś chwyta
Cię za rękę. Przerażony upuszczasz butelkę, teraz już jesteś rozbudzony
i sparaliżowany strachem. Jednak po chwili uznajesz, ze tylko Ci się
zdawało.
Po raz kolejny sięgasz po butelkę, twoje oczy przywykły już do
ciemności. Chwytasz butelkę, i znów coś chwyta Cie za nadgarstek, tym
razem widzisz wyraźny zarys dłoni zaciśniętej na swoim nadgarstku. Serce
Ci przyspiesza i od razu cofasz rękę. Jeszcze przez chwile patrzysz w
tamto miejsce nie mogąc w to uwierzyć. Jesteś przerażony, jednak
ciekawość bierze górę nad strachem. Nachylasz się i zaglądasz pod łóżko.
Dostrzegasz zółte ogromne ślepia martwo wpatrzone w Ciebie. Czujesz
nieprzyjemny zapach rozkładającego się mięsa i chłód owiewający twoja
twarz. Serce zamiera Ci w piersi, szybko wycofujesz się i nakrywasz
kołdra. Wiesz, ze tej nocy już nie zaśniesz i o jego obecności, ze gdy
tylko zmróżysz oczy wyjdzie z kryjówki... Na pewno już nie zaśniesz..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz