sobota, 6 października 2012

Ciekawe co dalej..

Kolejna historia z mojego chorego umysłu...


 Obudziła się, ale nic nie widziała, miała wrażenie, że ma otwarte oczy jednak nie widziała ani ciemności ani jasności. Próbowała poruszać kończynami ale nie mogła. Czuła się sparaliżowana od stup do głowy. Mogła ruszać tylko gałkami ocznymi, a i tak nic nie widziała więc nie wysilała się. Chciała zrobić coś aby móc się poruszyć, ale bała się, za bardzo się bała żeby jasno myśleć.
  Leżała tak i rozmyślała. W jej głowie kłębiły się myśli, całkowicie chaotyczne i przerażone myśli. Kilkakrotnie próbowała się ruszać, niestety nie dawało to rezultatów. Wysyłała impulsy nerwowe do rąk i nóg, a przynajmniej starała się na tym skupić. Ale to tez nie pomagało. Miała wrażenie jak by leżała sparaliżowana w trumnie.
  Po kolejnych minutach usłyszała hałas, jakby ktoś otwierał bardzo ciężkie drzwi. Chwilę później usłyszała kroki. Ktoś szedł w jej stronę, ale nie mogła nic dostrzec, w końcu w oczach miała mrok. Nasłuchiwała kroki. Ta osoba nie zatrzymała się przy niej przeszła dalej... Po chwili kolejne trzaski, ktoś ciągnął coś po podłodze. Kolejne dziwne dźwięki i jeden przeciągły trzask. Nagle poczuła jak do połowy jej ciało się podnosi. Nie wiedziała w jaki sposób, ale zaczęła czuć ręce, jednak były skrępowane.
  Kolejny trzask, a raczej pstryknięcie i zaczęły szczypać ją oczy. Zaczęła gwałtownie mrugać, a po chwili zaczęła widzieć szarą poświatę nad podłogą. Jakiś ciemny cień przemknął tuż obok niej. Serce zaczęło jej walić jak młot. Strasznie się bała, już wolała nic nie widzieć, słaby wzrok strasznie działał jej na wyobraźnie. Kolejne dźwięki to było raczej jak by ktoś ustawiał odbiornik radiowy, po chwili szum i dziwny zniekształcony głos -A teraz.. kochanie zobaczysz coś co zmieni twoje całe życie...
  Wszystkie dźwięki ucichły, dziwnie się poczuła i jej wzrok przyciągnięty został przez dziwny kształt na przeciw niej. Nagle zaczął się rozświecać. Był to raczej nie nowy odbiornik telewizyjny.. zaczął głośno szumieć, a na niewyraźnym ekranie zaczął tworzyć się obraz...

1 komentarz: