wtorek, 26 lutego 2013

Efekt motyla -recenzja


reżyseria: J. Mackye Gruber, Eric Bress
scenariusz: J. Mackye Gruber, Eric Bress

gatunek: thriller, sci-fi, dramat
data premiery: 2004r.
produkcja: Kanada, USA














Film z 2004 roku. Scenariuszem do filmu jak i wyreżyserowaniem go zajęli się J. Mackey Gruber i Eric Bress. Głowni aktorzy w filmie to : Ashton Kutcher, Amy Smart, Elden Henson, William Lee Scott, Eric Stoltz oraz Ethan Suple, oraz wielu innych aktorów.

Film przedstawia historię Evana Treborn'a. Skomplikowane dzieciństwo głównego bohatera mają ogromny wpływ na całe jego życie. Umysł chłopaka usunął traumatyczne sytuacje z jego dzieciństwa, to też Evan nie pamięta fragmentów swojego życia. 
 Jako student odkrywa swoje dzienniki które kiedyś pisał. I przypadkiem odkrywa, że może cofnąć się do wydarzeń o których czyta, mogąc dzięki temu dowiedzieć się to czego nie pamiętał, jak również zmienić te przykre sytuacje. Jednak pierwsze takie "cofnięcie się w czasie" komplikuje wszystko. Evan zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, gdzie próbując naprawić błędy tylko pogarsza sytuację, dla siebie bądź dla innych.

  Osobiście uwielbiam ten film. Kiedy ogląda się go po raz pierwszy jest nieprzewidywalny, każde wydarzenie ciągnie za sobą kolejne, których się nie spodziewamy. Bardzo podoba mi się w tym filmie, że oglądając go można wczuć się w tę historię, mimo, że jest nieprawdopodobna. Wraz z postacią filmu przeżywamy jego smutek, zdziwienie i zgrozę niektórych chwil. 

 Najbardziej podoba mi się ostatnia szansa na odmienienie wszystkiego na lepsze. Kiedy bohater trafia do zakładu psychiatrycznego, a wszystkie jego notatniki zostają zniszczone, i mamy wrażenie, że nic nie da się już zrobić, że zakończenie będzie beznadziejne. (Jednak nie napiszę jak film się kończy, gdyż to 0 pożytku z zachęty do obejrzenia). 
 Gorąco polecam film. Niektóre sytuacje naprawdę zmuszają do myślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz