wtorek, 19 lutego 2013

Nie zaśniesz

  Wyobraź sobie, ze jak co wieczór kładziesz się do łóżka. Gasisz światło w pokoju. Odwracasz się w stronę ściany, okrywasz się szczelnie kołdra i wtulasz głowę w poduszki. Jesteś przekonany, ze lada moment zaśniesz... Jednak sen nie nadchodzi w wyczekiwanym momencie. Uświadamiasz sobie, że jest Ci niewygodnie, odwracasz się na drugi bok. Słyszysz stukanie w okno. Po plecach przechodzą Cię ciarki, jednak wstajesz z łóżka. Podchodzisz powoli do okna, odsuwasz firankę... Nic, to tylko gałąź uderzała w okno pod wpływem wiatru. Wracasz uspokojony do łóżka. Jesteś pewny, ze tym razem zaśniesz. I tak się dzieje, zasypiasz...
....


   Przebudzasz się, jesteś ospały. Zdajesz sobie sprawę, że jest ciemno. Obudziłem się w środku nocy? Zadajesz sobie pytanie. Nie panujesz jeszcze nad sobą. Chce Ci się pić, masz sucho w gardle. Obok łóżka stoi butelka z wodą. Nim po nią sięgasz spoglądasz na telefon. Jasność wyświetlacza na kilka sekund oślepia Cie, sprawdzasz godzinę, jest kilka minut po 3. Znów czujesz że chce Ci się pic. Sięgasz po butelkę z woda. Gdy ją chwytasz czujesz przyjemny chłód, podnosisz ja jednak coś chwyta Cię za rękę. Przerażony upuszczasz butelkę, teraz już jesteś rozbudzony i sparaliżowany strachem. Jednak po chwili uznajesz, ze tylko Ci się zdawało. 

  Po raz kolejny sięgasz po butelkę, twoje oczy przywykły już do ciemności. Chwytasz butelkę, i znów coś chwyta Cie za nadgarstek, tym razem widzisz wyraźny zarys dłoni zaciśniętej na swoim nadgarstku. Serce Ci przyspiesza i od razu cofasz rękę. Jeszcze przez chwile patrzysz w tamto miejsce nie mogąc w to uwierzyć. Jesteś przerażony, jednak ciekawość bierze górę nad strachem. Nachylasz się i zaglądasz pod łóżko. Dostrzegasz zółte ogromne ślepia martwo wpatrzone w Ciebie. Czujesz nieprzyjemny zapach rozkładającego się mięsa i chłód owiewający twoja twarz. Serce zamiera Ci w piersi, szybko wycofujesz się i nakrywasz kołdra. Wiesz, ze tej nocy już nie zaśniesz i o jego obecności, ze gdy tylko zmróżysz oczy wyjdzie z kryjówki... Na pewno już nie zaśniesz..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz