wtorek, 19 czerwca 2012

Czyż to nie bez sensu?

  Coraz więcej młodych ludzi popełnia samobójstwa z błahych powodów! Jakich? Mianowicie takich jak nieszczęśliwa miłość, odejście przyjaciela (zostaniem przez niego po prostu olanym).
  • Czy nie powinno być raczej tak, że jeśli jakiś związek nam się nie powiedzie to zapominamy o tej osobie bo najwyraźniej nie była nas warta?
  • Tak samo z fałszywymi przyjaciółmi. No właśnie FAŁSZYWYMI, a co za tym idzie? Oni udają naszych przyjaciół więc nie są warci tego żebyśmy po nich płakali.
  • Prawdziwa miłość to ta bezinteresowna i a która nigdy nie hamuje. 
  • A prawdziwy przyjaciel to ten który i trupa pomoże Ci ukryć. 

  Naprawdę są dużo poważniejsze powody do popełnienia tego nieodwracalnego "BŁĘDU". Powiedziała bym nawet, że samobójcy to tchórze bo boją się stawić czoła życiu i wszelkim utrudnieniom. 

  Nie myślcie, że nic o tym nie wiem. Spokojnie miałam problemy i też chciałam to zrobić, ale moje poglądy na ten temat zmieniły się i już nie chcę zakończyć swojego życia przed przesypaniem się piasku w klepsydrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz